Posty

Obraz
"Ja? Nie, na pewno nie. To niemożliwe. " Wyobraźmy sobie taki scenariusz:     Złoty wrzesień, liście ścielą się kolorowym dywanem przed wejściem do jednej z Wrocławskich podstawówek. Jest jedenasta czterdzieści pięć. W szkolnej ławce, podczas przerwy śniadaniowej piegowata Ela mówi coś po cichu do Kasi, która patrzy na nią z przejęciem. Ela ścisza głos jeszcze bardziej.     - ... no i jak on to robił to kazał mi podejść blisko i na to patrzeć. Ja nie chciałam, ale powiedział, że to ważne. Cały czas się denerwowałam, że mama zaraz wejdzie i zobaczy, że stoję bez ubrania. I wtedy wziął moją rękę i położył na sobie, no wiesz na tej drugiej ręce, którą tak ruszał. Wiem, że źle zrobiłam. Boję się, że spotka mnie za to jakaś kara, bo on mówił, że to sekret taki jest i żeby nie mówić mamie bo będą kłopoty. Cały czas myślałam o tym, żeby zdążyć się ubrać zanim mama wróci ze sklepu. Jak puścił moją rękę to powiedział, że mam się ubierać bo na dziś to już wszystko. Bo on zawsze jak prz